Kiszona Chelidonka

001

Бородавниковый Квас (из Чистотелa)

Zapewne pamiętacie jak mnie nosi kiedy ktoś Bolotova za Jawtoritiet stawia i peany pieje na jego cześć. Nie będę po raz kolejny udowadniał Wam „o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą” czyli punktował niedociągnięcia wiedzy fiofarmakologicznej „Pana Inżyniera Istalacji Laserowych” ukraińskiego Instytutu Przemysłu Celulozowo-Papierniczego lecz posłużę się prawidłowymi recepturami współczesnych zielarzy zza Buga bazujący na ludowych przekazach, które doktor nauk fizycznych (sic) pominął i uprościł co sprawia że zakwas nie wychodzi i się psuje.

Zatem POWTÓRNA korekta, bo też do pierwotnej formy wkradła się nieścisłość co potrzebujecie przygotować:

  • 3 litry serwatki serowarskiej (Сырная сыворотка) – a nie jak wiele receptur w tym miejscu podaje mleko krowie lub kozie czy nie daj Bozia przegotowaną wodę! Najlepsza, zalecana przez ludowych zielarzy jest serwatka powstała przy produkcji koziego sera – na litr mleka dajecie zazwyczaj 3 – 5 kropli podpuszczki, czekacie 1-2 godzin, kroicie skrzep oddzielając go od powstającej serwatki i to taką serwatkę używacie do zakwasu
  • 1 szklanka cukru nierafinowanego
  • 1 szklanka świeżego drobno posiekanego ziela glistnika
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany

Postępować z zakwasem należy ostrożnie:

  1. Włóż świeże ziele do wyparzonego lnianego woreczka i opuść go z niewielkim obciążeniem na dno słoja.
  2. Dodaj serwatkę, cukier i łyżkę kwaśnej śmietany.
  3. Zamknij słój gazą i umieść w ciepłym miejscu do fermentacji – w razie konieczności usuń warstwę pleśni z powierzchni jeśli się pojawi.
  4. Kwas będzie gotowy TRZY tygodnie.

Kwestę szerzących się po czeluściach internetu dawek mógłbym pominąć jednak przypominam bo receptury naszych wschodnich sąsiadów zalecają rano i wieczorem po pół filiżanki (полощину кубока).

Fermentacja glistnika z udziałem serwatki serowarskiej (a NIE serwatki powstającej w procesie robienia twarożku ze zsiadłego mleka) pozbawia świeże ziele Chelidonki właściwości toksycznych.

Kwas z glistnika.png

Tak to się ma „u źródeł” z pominięciem Sekty Bolotova i kolorowych Cyleberyckich Blogów

Dekiel

Lakownica spłaszczona znana także jako Huba płaska
(Ganoderma applanatum)
synonimy

Boletus applanatus
Elfvingia applanata
Fomes applanatus
Fomes vegetus
Ganoderme aplani
Ganoderma lipsiense
Polyporus applanatus
Polyporus vegetus

05 Lakownica spłaszczona Ganoderma applanatum.JPG(fot. własna)

To jeden z ciekawszych „dekli” jakie można spotkać w lasach porastający przez cały rok na martwych pniach drzew liściastych , rzadziej na iglakach a sporadycznie na żywych drzewach. To solidna podkowa przyrośnięta całym pół obwodem do substratu – łapie w swojej średnicy nawet do 80 centymetrów choć w grubości rzadko przekracza pińć (z czego hymenofor często zajmuje aż połowę) co rzeczywiście tłumaczy jej nazwę „płaskiego dekla”. Ten kształt sprawił iż w ubiegłych stuleciach huba ta była używana do wytwarzania palet malarskich czego ślad znajdziemy w anglojęzycznych nazwach tej huby – „Artist’s Bracket” oraz „Artist’s Conk”. Dawniej artyści także rysowali bezpośrednio na świeżym hymenoforze przez ucisk, wydrapywanie lub skrobanie ostrym narzędziem, ujawniając ciemnobrązową tkanką pod porami co tworzyło widoczne linie i cieniowanie, stające się trwałe po wysuszeniu grzyba.

Ta huba rośnie wiele lat. Powierzchnię skorupowatą, silnie strefowaną, pofalowaną i z licznymi guzami. W okresie pylenia zarodnikami, zazwyczaj pomiędzy Czerwcem i Październikiem staje się „czekoladową hubą” bo zarodniki przy takim jej kształcie zawiewa mu aż na dekiel. Przez większość roku ma gładką, nieco błyszczącą powierzchnię jednak nie tak „lakierowaną” jak pozostałe z Lakownic. Miąższ młodych osobników jest biały i elastyczny a z wiekiem zmienia się od cynamonowego aż po ciemno brązowy. W smaku miąższ określany jest jako gorzki i lekko piekący – niestety niejadalny.

Co ciekawe – jest to jeden z niewielu grzybów, na których można spotkać galasy – na hymenoforze występują urnowate galasy muchówki Aganthomyia wankowiczi.

Lakownica spłaszczona galasy.jpg (fot Wikipedia)

Huba ta ma swoją wielowiekową historię używania nie tylko jako materiał na palety malarskie ale także jako środek smakowy w kuchni azjatyckiej ze względu na bogaty aromat grzybowy mimo iż sam grzyb jest niejadalny. Wykorzystywano zimne maceraty wodne, gorące odwary lub fermentację w kwasie cytrynowym z dodatkiem cebuli. Gotowanie potraw z plasterkami Lakownicy spłaszczonej jako wzmacniacza smaku określanego jako „umami” – podobne doznanie smakowe uzyskuje się glutaminianem sodu pozyskiwanym w Azji tradycyjnie z morskich wodorostów Laminaria japonica.

Dobra, chyba Was deczko znudziłem ogółami – czas zatem na „szczegóły” jej dobroci, których niestety próżno szukać w polskojęzycznym necie… (będzie gorzej)

Wyciągi z Lakownicy hamują GPDH (glicerol-3-fosfat dehydrogenazę), która powoduje kumulacje tłuszczy i może prowadzić do otyłości. Silnie także hamują adipogenezę czyli przekształcanie się preadipocytów w dojrzałe komórki tłuszczowe. Wniosek – warto pomyśleć jeśli pomimo diety ma się tendencje do zaokrąglania figurki.

Obecna w grzybie Ganoaplanina (meroterpenoid) hamuje aktywność kanałów wapniowych co daje spore nadzieje w leczeniu Autyzmu a również, a może ZWŁASZCZA w padaczce.

Grzybek też ma inne ciekawe właściwości – hamuje wiele cytokin prozapalnych, w tym IL-1B i COX-2, co sprawia, ze właściwościami podobna jest popularnej aspirynie. Hamowanie czynnika transkrypcyjny NF-kappa-B może znaleźć zastosowanie we wspomaganiu terapii onkologicznych bo cytokina ta odpowiedzialna jest za naturalną (niestety) odporność komórek nowotworowych na na leki, zioła i naturalne czynniki cytostatyczne.

Wpływ na układ immunologiczny Lakownicy jest zacny bo zwiększa ona poziom komórek NK (Natural Killers) co ułatwia organizmowi walkę z infekcjami bakterii, wirusów i grzybów. Stymuluje powstawanie makrofagów zwiększając ich ilość nawet o 70%. Lakownica polepsza parametry hemoglobiny, zwiększa poziom erytrocytów, leukocytów czyli innymi słowy znacznie powyższa sprawność walczącego z patogenami układu odpornościowego.

W badaniach laboratoryjnych bardzo gruntownie zbadano działanie ekstraktów z Lakownicy spłaszczonej. Hamują one proliferacje komórek raka żołądka poprzez obniżenie poziomu białka Bcl-2 oraz zwiększenie aktywności białka Bax (tzw „białko śmierci komórkowej” które w przypadku nowotworu powinno być stymulowane), ścieżki c-jun i bialka p53 (tzw „białko przedłużające życie” gdyż hamuje powstawanie komórek nowotworowych jako supresor nowotworowy.zaangażowany w regulację wielu procesów komórkowych, a w szczególności aktywacji mechanizmów naprawy DNA lub indukcji apoptozy w odpowiedzi na uszkodzenia DNA).

Na dodatek zwiększają poziom kaspazy-3 odpowiedzialnej za apoptozę czyli śmierć komórek rakowych. Co ciekawe – zaobserwowano u osób stosujących wyciągi z Lakownicy zmniejszanie się wielkość tkanki mięsaków.

Nalewka z grzyba hamuje peroksydację lipidów, zwiększa produkcje tlenku azotu przez co staje się pomocna w rekonwalescencji po przebytym zawale. Dodatkowo wyciągi z tego grzybka wykazują silne właściwości ochronne względem komórek wątroby.

Występująca w Lakownicy substancja – Erogesterol Peroxide wykazuje ona właściwości hamujące reduktazę aldozy, enzymu mającego wpływ na rozwój powikłań cukrzycy takich jak uszkodzenie siatkówki oraz nerek. W obecności nadmiaru glukozy enzym ten przekształca ją w sorbitol, który gromadząc się w komórkach siatkówki oka lub nerek powoduje ich obrzęk, zmianę budowy i upośledzenie funkcji. Prowadzi to do uszkodzenia narządu oraz powikłań takich jak zaburzenia widzenia czy nawet ślepota jak i także do niewydolności nerek czyli tzw nefropatii cukrzycowej.

Huba ta posiada także właściwości hamowania kinazy JAK3, która jest nadaktywna w przypadku reumatoidalnego zapalenia stawów i jej zahamowanie może być bardzo przydatne w leczeniu tych schorzeń.

Lakownica spłaszczona posiada właściwości hamujące zwłóknienia narządów poprzez hamowanie aktywności cytokiny TGF-Beta1 w komórkach nerkowych – to kolejny kierunek wymagający dalszych badań bo dają one szansę na zahamowanie tych procesów w nerkach wielu chorych.

Lakownica wykazuje także działanie przeciwdrożdżakowe względem Candida albicans i przeciwbakteryjne wobec Escherichia coli i Staphylococcus aureus.

Polisacharydy występujące w grzybie wzmacniają błonę śluzowej żołądka poprzez zwiększenie wydzielania śluzu żołądkowego oraz zmniejszenie wytwarzania prostaglandyny PGE2 co może być bardzo przydatne w leczeniu wrzodów żołądka.

Ot, było EKSTREMALNE nudno…

Zapewne chcielibyście wiedzieć jak to spożytkować.

By uzyskać z Lakownicy spłaszczonej wciągi o jak najszerszym spektrum trzeba wykonywać wyciągi wodno-alkohowe. Receptury nalewek z tego surowca wymagają wstępnego gotowania przez ok godzinę lekko rozdrobnionego surowca (NIE mielonego) a następnie zalania 40% alkoholem w proporcji 1:1 i niestety bardzo długiej bo OŚMIO tygodniowej maceracji w temperaturze pokojowej. Taką nalewkę stosuje się raz dziennie w ilości 5 ml przez jeden miesiąc.

Magic Potion

W opracowaniu wykorzystałem materiały publikowane szeroko o tym grzybku w języku angielskim:

ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24453065
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25140758
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27934392
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21787717
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21465494
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16235729
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18398900
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27910760
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17600864
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22890894
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15930755
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16114079
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27996259
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16610213
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16201695
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25706347

DEKALOG

Alchemist

Czyli Dziesięć rad, aby nie paść ofiarą szarlataństwa i oszustów

Publikowałem wielokrotnie te kardynalne dziesięć zasad znalezionych w czeluściach internetu  a spisane przez nie znanego mi autora.

Zatem ku pamięci i utrwaleniu pozostawię je tu na blogu byście daremnie nie szukali gdzie ją znaleźć

  1. Nigdy nie uwierz paranoicznym oskarżeniom. Mogą one przybierać różne formy „Spisku Światowego”, „BigFarmy” czy „Największego Oszustwa Dziejów”. Przedstawiciele „medycyny” alternatywnej często mówią, że lekarze, farmaceuci i rząd spiskują przeciwko używanym przez nich metodom, że ukrywają farmaceutyki z powodu lęku przed utratą zysku czy jakoby „pacjent wyleczony to klient stracony”. Jeśli słyszysz od swojego uzdrowiciela takie zdania, trafiłeś na oszusta.
  2. Pamiętaj, że szarlatan zawsze będzie przedstawiał „logiczne” wyjaśnienie wszelkich Twoich problemów zdrowotnych czy chorób w bardzo przystępny i zrozumiały dla laika sposób. Możliwe że będzie powoływał się na własną interpretację fizjologii czy anatomii człowieka. Nie oszczędzi sobie licznych medycznych pojęć często obcojęzycznych, które mają uwiarygodnić jego sąd. Szarlatan doskonale zna pojęcie „interleukina”, „lektynowa droga aktywacji dopełniacza” czy „dehydrogenaza pirogronianowa”, przez co pacjentowi może się wydawać, że ma kontakt z kimś mądrym, oczytanym, z dużą wiedzą medyczną. To błąd!
  3. Z dużym dystansem przyjmuj wszelkie świadectwa uleczonych. Większość cudownie uleczonych z przewlekłych chorób leczyła się konwencjonalnie u lekarzy, jedynie wspomagała leczenie innymi metodami. Wiele chorób ma charakter samoograniczający się, na ich wyleczenie nie miały wpływu inne czynniki, poza po prostu czasem. A większość świadectw jest po prostu fałszywa.
  4. Zapomnij o tajnych kuracjach czy ukrytych terapiach. Świat nauki nie ma problemu z dzieleniem się swoimi odkryciami, robi to bardzo chętnie. To szarlatani ukrywają metodykę swojego leczenia tak, aby nigdy nie mogło zostać zweryfikowane. Prawdopodobnie usłyszysz że „nauka nie chce uznać skutecznego leczenia bo jest za tanie” albo „nauka ukrywa osiągnięcia bo jej się to opłaca” Masz wtedy pewność, że trafiłeś właśnie na oszusta.
  5. Nie istnieje panaceum – lekarstwo na wszelkie choroby. Jeśli jakiś produkt, suplement jest zalecany na każdą przypadłość, nie ma żadnej wartości. Nie ma dwóch jednakowych chorób, dlatego też nie ma identycznego ich leczenia
  6. Zachowaj szczególną ostrożność, jeśli ktokolwiek zaleca Ci odstawienie leczenia zaleconego przez lekarza. Pamiętaj, za takie rady, on nie bierze ŻADNEJ odpowiedzialności. Za pogorszenie swojego stanu zdrowia, odpowiedzialność poniesiesz sam. Poza wyjątkowymi sytuacjami, prawo nie ściga znachorów, są zupełnie bezkarni: „bo oni tylko radzą a radzić wolno każdemu, nawet głupio
  7. Uważaj na zioła. Wiele ziół zawiera setki związków chemicznych, które nie zostały sklasyfikowane i wystandaryzowane. Mimo, że niektóre z nich okazują się czasami skuteczne, inne mogą być szkodliwe. Mogą też mieć wpływ na przebieg leczenia konwencjonalnego, wzmacniać efekty uboczne stosowanych leków, bądź też nasilać ich toksyczność.
  8. Zawsze próbuj weryfikować wartość badań, na które powołuje się znachor. Niejednokrotnie są to badania prowadzone na zaledwie kilku pacjentach, a więc bez żadnej statystycznej istotności. Wiele badań miało zupełnie inne wnioski, niż wyciągnął z nich znachor. No i przede wszystkim – wiele z nich po prostu nigdy nie istniało.
  9. Zwracaj uwagę na próby manipulowania Twoimi emocjami. Szarlatani będą wmawiać, że traktują Cię indywidualnie, jednostkowo. Jako, że zwykle mają dużo więcej czasu niż Lekarz w gabinecie, mogą przekonywać Cię, że oni jedyni traktują Cię podmiotowo, gdy zły system ochrony zdrowia robi to wyjątkowo bezdusznie i przedmiotowo.
  10. Zrób wszystko, aby Twoje cierpienie nie wpłynęło na utratę zdrowego rozsądku !

ghost