Szperając w necie naszych wschodnich sąsiadów dowiedziałem się wielu ciekawych informacji na temat Błyskoporka podkorowego a w szczególności na temat jego rozwoju.
Ciekawy grzyb porastający brzozy Eurazji i Ameryki północnej. Inonotus obliquus – błyskoporek podkorowy, włóknouszek ukośny , „‚чага”, kabanoanatake. Posiada niezwykłe właściwości, dzięki zawartości Inotodiolu działającego anty nowotworowo (szczególnie w zmianach w obrębie płuc) i przeciwwirusowo. Jako jeden z nielicznych niszczy wirusa HIV. Co ciekawe, jedynie egzemplarze pasożytujące na brzozach wykazują te właściwości – te rosnące na olchach, jarząbach, bukach olchach i klonach nie są lecznicze. W tradycji rosyjskiej codzienne picie wywaru z „чага” przeciwdziała chorobom wieńcowy, powstawaniu guzów oraz pomaga w leczeniu cukrzycy. Z grzyba wyizolowano wiele czynnych substancji m.in betulinę, melaninę oraz sterol Trametenol które wykazują silne działanie przeciwzapalne. W przypadku długotrwałego stosowania u niektórzy pacjentów moze wystąpić zwiększona pobudliwość autonomicznego układu nerwowego , które stopniowo zanika po zmniejszeniu dawki lub całkowitej eliminacji leku. Wchodzi w skład popularnego leku Befungin. W roku 1973 przeprowadzono w Związku Radzieckim badania na grupie pięćdziesięciu osób pod względem przydatności w leczeniu łuszczycy wszelakiego rodzaju i co ciekawe u WSZYSTKICH badanych nastąpiło całkowite wyleczenie objawów tej choroby. Medycyna tego kraju ma spore doświadczenie w leczeniu tym grzybem, np z powodzeniem zwalcza infekcje Helicobacter Pylori oraz Mycobacterium tuberculosis. Warto zacząć szperać – może rozszerzymy swoją wiedzę.
Rośnie on w ukryciu wiele lat a czasem dziesięcioleci. W końcowym okresie dojrzewania grzyba i obumierania zaatakowanego drzewa pod korą, pojawiają się owocniki (nazywane Teleomorfami) tworząc twór nazywany Resupinatem – kora w tym miejscu najczęściej pęka wzdłuż pnia gdyż owocniki te osiągają czasem spore rozmiary: do 3−4 m długości i do 50 cm szerokości. Są to twory jednoroczne i pojawiają się zazwyczaj późną wiosną lub latem. Brzeg owocnika podważa korę i oddziela ją od drewna, umożliwiając rozrastanie i późniejszy rozsiew zarodników. Jego rurki są jednowarstwowe, niezbyt długie (2−20 mm), zawsze ustawione ukośnie (stąd stara nazwa Włóknouszek ukośny). Owocniki te są bardzo chętnie i szybko zjadane przez wiele owadów leśnych dlatego niezmiernie trudno jest je znaleźć w lesie.
Bardzo wielu nieobeznanych z biologią tego grzyba poddaje pod wątpliwość, że znajdowane sklerocja (główna część zewnętrzna grzyba) są rzeczywiście Czagą nazywając je Czeczotą a za dowód przedstawiając kształt i wygląd Resupinatów.
Błyskoporek podkorowy – grzyb ten znany jest pod różnymi nazwami: Błyskoporek ukośny, Czaga, Czarcie oko, Czarna huba brzozowa, Czer, Czerniak brzozy, Czernidło, Czyr brzozy, Czyreń, Guz brzozowy, Huba brzozowa, Huba skośnorurkowa, Huba ukośna oraz Włóknouszek ukośny. Na świecie nazywany jest Chaga mushroom, Clinker fungus, Birch canker polypore, Sclerotia (eng), Чага (ros), Kabanoanatake (kor).
Grzyb ten rośnie głównie na brzozie. Obserwowany jest również na olszy, buku, klonie, jarzębie, grabie, topoli, jesionie, chmielograbie, wierzbie, platanie, kasztanowcu czy orzechu.
Można znaleźć jego egzemplarze również na modrzewiu, sośnie syberyjskiej i świerku w północno-wschodniej części Rosji, w górskich regionach Karoliny Północnej i na Dalekim Wschodzie w Korei.
Dawniej uważano, że występuje także na wiązie, jednak okazało się, że to inny przedstawiciel rodzaju błyskoporek – Inonotus ulmicola.
Z kolei informacje o występowaniu na dębie i innych gatunkach liściastych mogą odnosić się do jeszcze innego przedstawiciela tego rodzaju – Błyskoporka dziuplowego (Inonotus nidus−pici), który wytwarza dość podobne, ale mniejsze (kilka cm średnicy), jednoroczne sklerocja wyłącznie w dziuplach i w pobliżu ich otworów na żywych drzewach.
Grzyby, nie rosnące na brzozach wykazują odmienne właściwości: napotne i wspomagające w leczeniu gruźlicy; mają działanie przeczyszczające, hemostatyczne, uspokajające i hipnotyczne… Są również dobrym i skutecznym środkiem w leczeniu nerwobóli, chorób zakaźnych, choroby Gravesa-Basedowa, w leczeniu chorób nerek, w chorobach wątroby, trzustki, pęcherzyka żółciowego.
Nie można wycinać go z powalonych i martwych drzew, gdyż zawartość składników aktywnych jest w nich znikoma. Przechowywać suszone grzyby najlepiej, w szczelnie zamkniętym pojemniku, z dodatkiem torfu, ponieważ wysycha, staje się trudny do obróbki.
Rosnący bardzo wolno, czasem przez wiele lat od małych sporów do ogromnych rozmiarów grzyba nasyca się składnikami (oskoły) soku brzozowego. Ma kształt kopyta i waży czasem do kilkunastu kilogramów. Ma czarną, z fioletowym połyskiem chropowatą powierzchnię pokrytą kopczykami i mocno popękaną skórkę. Obecna w nich melanina stanowi również cenną substancję czynną. W celach terapeutycznych powinno się stosować owocniki młode. Wewnątrz grzyb ma ciemnobrązowy kolor a blisko rdzenia pnia czerwonawo-brązowy. Grzyb rośnie od 10 do 20 lat, z czasem po całkowitym przeniknięciu pnia drzewa po przeciwnej stronie pojawia dodatkowy owocnik a drzewo w końcu obumiera, przełamuje się i upada. Co ciekawe – drzewa porażone Błyskoporkiem zwykle nie są zasiedlane przez inne gatunki grzybów rozkładających pnie brzóz, w szczególności przez pospolite gatunki, tj. Białoporka brzozowego, Hubiaka pospolitego czy przez Wrośniaki.
Grzyb jest bardzo cennym materiałem zielarski. Wywary i napary poprawiają stan chorych z guzami w dowolnej lokalizacji, nasycając organizm składnikami zwiększającymi odporność. Co ciekawe, jedynie egzemplarze pasożytujące na brzozach wykazują właściwości przeciwnowotworowe. W początkowym stadium zmian nowotworowych grzyb ten znacznie hamuje wzrost komórek rakowych. Zawartość specyficznych żywic znacznie pomaga w eliminowaniu bólu. Czaga porastająca brzozy posiada te właściwości, dzięki zawartości Inotodiolu działającego przeciwnowotworowo i przeciwwirusowo. Jako jedna z nielicznych niszczy wirusa HIV. Zawarte w tym grzybie sterole wpływają na zmniejszenie ilości cholesterolu we krwi.
Naukowcy rosyjscy od wielu lat obserwują znacznie mniejszy odsetek występowania nowotworów na tych obszarach, gdzie zwyczajowo pije się wywar z grzybów lub dodaje się zmielonego miąszu do zwykłego czaju. W tradycji rosyjskiej codzienne picie wywaru z „чага” przeciwdziała chorobom wieńcowy, powstawaniu guzów oraz pomaga w leczeniu cukrzycy. Z grzyba wyizolowano wiele czynnych substancji m.in betulinę, melaninę oraz sterol Trametenol które wykazują silne działanie przeciwzapalne. W przypadku długotrwałego stosowania u niektórzy pacjentów może wystąpić zwiększona pobudliwość autonomicznego układu nerwowego, które stopniowo zanika po zmniejszeniu dawki lub całkowitej eliminacji leku. Wchodzi w skład popularnego leku Befungin. Inhalacje z wywarów grzyba (5÷7 minut dziennie) są skuteczne w leczeniu nowotworów krtani – poprawiają oddychanie, przełykanie, eliminują chrypkę i zmniejszają stan zapalny zmiany. W roku 1973 przeprowadzono w Związku Radzieckim badania na grupie pięćdziesięciu osób pod względem przydatności w leczeniu łuszczycy wszelakiego rodzaju i co ciekawe u WSZYSTKICH badanych nastąpiło całkowite wyleczenie objawów tej choroby. Medycyna tego kraju ma spore doświadczenie w leczeniu tym grzybem i z powodzeniem stosuje go do zwalczania infekcji Helicobacter Pylori oraz Mycobacterium tuberculosis.
Czaga ma pewne swoje sekretne składniki, o których niewiele wiedziano bo nie pochodzą one od żywiciela jak betulina i kwas betulinowy wykorzystywane jako stymulatory układu odpornościowego lecz są wytwarzane przez sam grzyb i obecne są w jego sklerocjach – to lanostanoidy takie jak trójterpen Inotodiol. Polscy badacze z Uniwersytetu Rzeszowskiego (Mazurkiewicz, Rydel, Pogocki i inni) potwierdzają obecność tej substancji w surowcu jednakże wyłącznie w wyciągach wodno-alkoholowych. Najnowsze doniesienia potwierdzają stare syberyjskie przekazy o skuteczności Czagi w aktywnym zwalczaniu raka nie tylko poprzez hamowanie namnażania się komórek rakowych lecz także ich cytotoksyczność. Dotyczy to głównie nowotworów płuc, in vitro wykazano taką samą aktywność wobec czerniaka, raka wątroby i mięsaków. Na razie wypada mi dopracować szczegóły bo już na teraz widzę iż wszystkie receptury nalewek z tego surowca wymagają wstępnego gotowania przez ok godzinę lekko rozdrobnionego surowca (NIE mielić) a później zalania do 40% alkoholem w proporcji 1:1 i bardzo długiej bo OŚMIO tygodniowej maceracji w temperaturze pokojowej. Taką nalewkę podaje się osobie chorej raz dziennie w ilości 5 ml przez jeden miesiąc.
W leczeniu tym grzybem stosowane są dwa zasadnicze cykle leczenia:
- krótkie, powtarzane kilka razy w roku i mające długie przerwy miesiąca do dwóch. Mają one zastosowanie w zapobieganiu przerzutom i wzmocnieniu organizmu.
- długie (3-4 miesiące) z krótką przerwą (około tygodnia). W tych terapiach szybko pojawia się efekt leczniczy.
Należy trzymać się diety: głównymi składnikami powinny być pokarmy roślinne i produkty mleczne. Zioła, pikantne żywności konserwowanej, kiełbasy, wędliny, powinny zostać wyłączone z diety, a także ograniczyć ilość tłuszczu i mięsa. Można bez obaw jeść pieczywo pełne (otrębowe), jajka i niegazowaną wodę mineralną.
W terapii istnieją pewne ograniczenia, których należy ściśle przestrzegać:
- nie wolno podawać dożylnie glukozy
- nie wolno stosować antybiotykoterapii
Istnieją również przeciwwskazania do stosowania Czagi:
- zapalenie okrężnicy
- czerwonka
- ciąża i karmienia piersią
Długotrwałe przyjmowanie może powodować niestrawność lub zwiększenie pobudliwości autonomicznego układu nerwowego – w takich przypadkach należy przerwać leczenie.
Przed mieleniem suchego surowca konieczne jest jego wcześniejsze namoczenie (ok. 4 godzin) gdyż grzyb ma bardzo zbitą konsystencję.
Zainteresowanym polecam zapoznać się z publikacją Andrzeja Szczepkowskiego „Błyskoporek czyli Czaga”.
Co bardziej zainteresowani mogą zajrzeć na stronę anglojęzyczną:
http://www.medicalmushrooms.net/piptoporus-betulinus/
lub rosyjskojęzyczną:
Dziękuję,bardzo wyczerpujacy i rozjaśniajacy wszelkie wątpliwości artykuł.
PolubieniePolubienie
Lipa bo ja rok temu starkowałem grzyba na proszek i wysuszyłem na pył. Pije go jak zwykłą kawę. Teraz przeczytałem wpis i mnie smutno, bo mam ten proszek gotować godzinę a potem to co zostanie zalać 40% alkoholem? Czy sam płyn zalać?
PolubieniePolubienie
Bo trzeba robić to z rozmysłem zgodnie z wiedza fitofarmakologiczną a nie tak jak durnie na Ynternetach wypisują
PolubieniePolubienie